Ronnie (p)oszalał?!
Tego jeszcze nie było.
Największa gwiazda snookera Ronnie O'Sullivan odszedł od stołu w trakcie ćwierćfinałowego meczu w UK Championship ze Stephenem Hendrym, przegrywając zaledwie 4-1, gdy partia była grana best-of-17.
Różnie się zachowywał Ronnie podczas swojej kariery, ale czegoś takiego jeszcze nie było. Najbardziej podoba mi się mina Hendry'ego, który kompletnie nie wie co się dzieje :).
Wypowiedzi ze stronki www.147.pl
"Ronnie powiedział mi, że miał już po prostu dosyć i życzył mi powodzenia przez resztę turnieju" - powiedział podczas pomeczowej konferencji prasowej Stephen Hendry.
"Ronnie na pewno miał swoje powody, by tak postąpić i nie krytykuję go za to, ale jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem." - dodał Szkot.
Dopiero wieczorem Ronnie wyjaśnił powody swojej rezygnacji z dalszej gry w ćwierćfinale jednej z angielskich stacji telewizyjnych.
"Żałuję, że nie mogłem dać dzisiaj więcej z siebie, pokazać lepszej gry, ale to nie był mój dzień. Każdy kto mnie zna wie, że jestem perfekcjonistą, jeśli chodzi o snookera. Dzisiaj byłem bardzo rozdrażniony, straciłem cierpliwość i zrezygnowałem, a po fakcie myślę, że jednak pownienem kontynuować mecz. Jestem szczerze zmartwiony tym, że zawiodłem fanów, którzy przyszli popatrzeć na moją grę. Nie było to moim zamiarem. Przepraszam ich. W tej chwili czuję się rozczarowany sobą, ale jestem "walczakiem" i wkrótce wrócę silniejszy."
Ciekawe jak zostanie ukarany mistrz. Sponsorzy nie powzolą na pewno, aby go odsunięto od jakiegokolwiek z turniejów.